W szpitalu w Chojnicach zmarł nasz wspaniały przyjaciel ks. January Budzisz, który przez kolejne lata odprawiał mszę św. gregoriańską za ofiarodawców naszej Fundacji. Był osobą niezwykle skromną urzekającą swoją mądrością i dobrocią. Filozof i kapłan szczerze szukający prawdy. Potrafił nie tylko nauczać, ale przede wszystkim słuchać. Taki Sokrates oddany Chrystusowi. Był prawdziwą legendą Wydziału Filozofii Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Nie dbał o zaszczyty, ani tytuły naukowe przewyższając swoim autorytetem, wiedzą i mądrością niejednego z profesorów. Kiedy spotykałem moich przyjaciół z dawnych lat, najczęściej pytali o ks. Budzisza. Nie sposób zapomnieć jego wykładów z historii filozofii nowożytnej i współczesnej. Naszą ostatnią rozmowę telefoniczną, którą odbyliśmy w styczniu zakończył: “Do zobaczenia Kaziu na tamtym świecie…” Do zobaczenia. Niech Jezus Chrystus, którego jak nikt inny potrafiłeś dostrzec w człowieku ubogim, cierpiącym i szukającym światła nadziei przyjmie Ciebie Kapłana i Filozofa w Domu Swojego Ojca w Niebie.