Dziś rano odeszla do Pana Boga Moja Kochana Mama, Marianna Szałata, która była niezastąpionym wsparciem dla naszej Fundacji. Z największym zaangażowaniem robiła to, czego nikt nie chciał robić, bo było to żmudne, uciążliwe i mało ciekawe. Składała Biuletyn Fundacji, pakowała do kopert naszą korespondencję, naklejała znaczki, pilnowała porządku w magazynie… Niech dobry Bóg wynagrodzi jej trud, poświęcenie i ogromną pracę dla rodziny, dla Kościoła, dla misji świętych.
Pogrzeb Mojej Mamy odbył się w sobotę 27 maja br. o godz. 12.00 w kosciele Matki Boskiej Częstochowskiej w Zielonce koło Warszawy. Uczestnicy uroczystosci zlożyli ofiarę na budowę studni w Afryce, która będzie nosić imie “Marianna”.
Z prośbą o modlitwę z moją Mamę
Kazimierz Szałata