Odpowiadając na pilną potrzebę zaopatrzenia misji sióstr służebniczek Najświętszej Marii Panny Niepokalanie Poczętej w Mandama w Kamerunie, natychmiast przekazaliśmy środki, które pozwoliły na realizację odwiertu i instalację stosownej infrastruktury. W maju br otrzymaliśmy dobrą wiadomość. W rekordowo szybkim tempie pozbawione na skutek suszy ośrodki pozostające pod opieką sióstr ze zgromadzenia założonego przez bł. Edmunda Bojanowskiego znów mają swoje źródło wody pitnej. Nowa studnia otrzymała imię inicjatorki Misyjnego Apostolstwa Niepełnosprawnych Dzieci Ani Szałaty znanej wśród najmłodszych dobroczyńców misji jako Mała Ania z Zielonki.
Mandama 08.05.2015
Czcigodny Panie Kazimierzu
Misja w Mandamie z zwłaszcza Wspólnota Sióstr Służebniczek zwraca się do Was z wielką wdzięcznością.
Dzięki Waszej szybkiej interwencji i hojności serc mamy dzisiaj wodę głębinowa.
Proszę sobie wyobrazić, że na misji mamy 5 studni, w których od lat woda tylko opadała z powodu słabych opadów. W ubiegłym roku pora deszczowa nie zadowoliła nas wiele, że w miesiącu styczniu studnie były już suche. Jedynie jedna z nich nas pocieszała, z której czerpaliśmy do momentu wykopania studni głębinowej. Nie było to łatwe, dzielić się wodą z przedszkolem, internatem i probostwem. Dlatego trzeba było szukać jak najszybciej źródła, dopóki ta ostatnia nie wyschnie do końca, bo w całej wiosce problem jest podobny. Ludzie czekają godzinami, aż coś wypłynie, bądź kopia w rzece, by zdobyć wiadro wody.
Źródło głębinowe odkryliśmy na samym środku naszego podwórka. Możecie sobie wyobrazić nasz okrzyk radości po znalezieniu ukrytego skarbu. Ufamy, że źródło jest obfite.
Była to wielka praca, jak widać na zdjęciach. Potrzeba było nowego, większego zbiornika na wodę, potrzeba było pociągnąć wodę wzdłuż całej misji i tam zainstalować. Internat dziewcząt jest tuż obok zbiornika, więc nie wymagało to dodatkowej instalacji.
Kosztowało nas to nie mało, ale dzięki Wam i Waszej dobroczynności mogliśmy szybko działać.
Może jeszcze kilka słów o naszej służbie. Na misji mamy dwa dzieła Zgromadzenia. Jest internat dziewcząt szkoły średniej. Są tu dziewczęta z różnych stron naszej diecezji i nie tylko. Prawie każda z nich z jakimś problemem osobistym, której nie udała się szkoła, bądź rodzice nie dają sobie rady. Jest ich dwadzieścia. Mieszkają u nas w internacie i chodzą do szkoły, która jest niedaleko misji. W ciągu roku szkolnego są pod naszą opieką a na wakacje wracają do domu.
Poza tym prowadzimy dwuoddziałowe przedszkole. W tym roku jest 37 dzieci z różnych religii. Sa to nadjroższe skarby pana Jezusa i Naszego Założyciela bł. Edmunda Bojanowskiego a zatem i nasze skarby, które rozweselają naszą misję.
Naszą służbą obejmujemy również biednych, chorych, niepełnosprawnych na miejscu, jak i w wioskach oddalonych od Mandamy o 30 km. Obecnie upały nas nie oszczędzają, ogniem rzuca w powietrzu, dlatego ta studnia jest dla nas wielką ochłodą.
Dziękujemy Wam ogromnie, niech pan Bóg darzy was swym błogosławieństwem. My zapewniamy pamięć modlitewną we wszystkich Waszych intencjach i gorąco pozdrawiamy.
Szczęść Boże
s. M. Paulina Magier
